Szlifuj swój język obcy – nasze sprawdzone sposoby na codzienną naukę

Znasz już podstawy angielskiego, niemieckiego, hiszpańskiego albo innego języka obcego. Super! Warto jednak cały czas poszerzać swoją wiedzę tak, aby nie stracić tego, co nauczyliśmy się do tej pory i przejść z „umiem coś powiedzieć” do „swobodnie się dogaduję”. Często podkreślamy na naszym blogu, że nauka języka to nie sprint, tylko taki miły spacer z ładnym widokiem na horyzoncie. Sprint jest wykańczający na dłuższą metę. A my chcemy pokazać Wam, że nie musicie wcale się forsować: wystarczy, że nauczycie się traktować język obcy jako część swojej codzienności. A jak to zrobić? 

Przedstawiamy nasze sprawdzone sposoby, które naprawdę działają i którymi dzielimy się także na naszych lekcjach.

Zanurz się w języku – codziennie, choćby na chwilę

Zamiast uczyć się „na raz” przez 2 godziny raz w tygodniu, postaw na codzienne mini dawki języka. Co możesz zrobić?

  • słuchaj krótkich podcastów: 5–10-minutowych, np. pijąc poranną kawę lub jadąc do pracy. Na poziomie A2-B1 sprawdzą się podcasty typu „slow news” czy „language stories”;
  • włącz język przy okazji”: radio online w tle podczas gotowania, serial z napisami do kolacji, relacja na Instagramie po niemiecku zamiast scrollowania „po polsku”;
  • zmień ustawienia w telefonie: menu po angielsku czy hiszpańsku może zdziałać więcej niż niejedna lekcja gramatyki.

Nie chodzi tu o to, aby od razu wszystko rozumieć. Takie krótkie sesje pozwolą Ci oswajać się z brzmieniem, rytmem, melodią języka. Twój mózg się uczy, nawet jeśli tego nie zauważasz.

Mów, nawet jeśli nikt nie słucha

Mówienie to najczęstszy problem uczących się: często słyszymy od naszych klientów: boję się, że powiem coś źle / potrzebuję przełamać barierę językową. Często powtarzamy naszym klientom, że przecież język służy do komunikacji, nie do recytowania bezbłędnych zdań.

  • Ćwicz sam ze sobą: komentuj na głos swoje czynności („I’m making a coffee”), opisuj co widzisz
  • Nagrywaj się: np. telefonem. Potem posłuchaj: co poszło dobrze, a co nie 
  • Praktykuj tzw. „shadowing”: powtarzaj na głos to, co mówi native speaker w serialu lub nagraniu. Nie musisz wszystkiego rozumieć, chodzi o płynność.

Gwarantujemy, że z czasem zauważysz, że mówienie przychodzi Ci coraz bardziej naturalnie.

Zamień scrollowanie na słówka

Nie oszukujmy się: social media są często złodziejem czasu, ale mogą być także zaskakująco efektywnym narzędziem do nauki. Spróbuj z nich skorzystać inaczej:

  • polub konta native speakerów: w ten sposób oswoisz się ze zróżnicowaną wymową i akcentami;
  • komentuj po angielsku/niemiecku etc.: zostaw choćby jakąś emotkę i jedno zdanie lub kilka słów: to naprawdę dobre ćwiczenie spontanicznych reakcji.

Codzienna styczność z językiem nawet w formie stories czy postów sprawia, że mózg nie zapomina i chętniej sięga po obce słowa. Taki troszkę złodziej czasu, ale z dodatkową funkcją nauki na luzie i przy okazji.

Aplikacje? Tak, ale z głową

W internecie znajdziesz dużo darmowych aplikacji. Ale jak z nich korzystać, żeby miało to sens?

  • Ustal cel dzienny (np. 5 słówek dziennie) i trzymaj się go, ale nie nadrabiaj 5 dni w weekend: to tak nie działa.
  • Twórz własne zestawy słówek i zwrotów w aplikacjach: np. słowa z filmu, który obejrzałeś lub z tematu, który Cię interesuje.
  • Używaj trybu aktywnego: czyli powtarzaj na głos, wpisuj ręcznie, zamiast tylko klikać odpowiedzi.

Choć polecamy korzystanie z aplikacji, to jednak jesteśmy zdania, że świetnie uzupełniają naukę, ale nie uczą realnej komunikacji. Dlatego polecamy łączyć je z rozmowami i autentycznymi materiałami.

Rytuały językowe, czyli nauka mimochodem

Codziennie powtarzasz kilka czynności automatycznie, np. mycie zębów, picie kawy etc. Wykorzystaj to na przykład tak:

  • zaparz sobie kawę i przeczytaj jeden artykuł (lub choćby jeden akapit) po angielsku (np. z BBC Learning English lub Deutsche Welle).;
  • wieczorem obejrzyj serial z napisami: najpierw polskimi, potem docelowymi, a kiedyś spróbuj bez;
  • ustaw hasła dnia na tapecie telefonu lub w notatniku: jedno nowe słowo dziennie naprawdę robi różnicę w skali roku.

To kolejna taka nasza mała podpowiedź, jak można wykorzystać codzienność w szlifowaniu znajomości języków obcych bez zmuszania się do nauki.

Ucz się tego, co Ci się naprawdę przyda

Zamiast powtarzać „There is a cat on the table”… ucz się słownictwa wziętego z życia.

  • Zapisuj słowa, których Ci brakuje: korzystaj ze słowników, wyszukiwarek internetowych: podczas pracy, na studiach, przy oglądaniu seriali etc.;
  • twórz swoje mini-dialogi: np. o tym, jak zamówić kawę, jak opowiedzieć o swoim dniu, jak poprosić o pomoc;
  • korzystaj z kontekstu: ucz się słówek zawsze w zdaniach, nie jako pojedyncze hasła.

Nauka żywego języka daje poczucie postępu: zaczynasz widzieć, że naprawdę możesz się dogadać.

Kursy językowe – bo czasem potrzebujesz struktury i wsparcia

Samodzielna nauka to świetna sprawa, ale jeśli chcesz iść szybciej i usystematyzować wiedzę warto mieć wsparcie.

  • Zajęcia online dają elastyczność – możesz uczyć się z każdego miejsca.
  • Kontakt z lektorami i native speakerami pozwala oswoić się z różnymi akcentami i stylami mówienia. 
  • W grupie łatwiej o motywację – zwłaszcza, gdy pojawiają się lepsze i gorsze dni.

W English Break uczysz się z polskimi lektorami i nativami z całego świata – w luźnej, wspierającej atmosferze. To dobra opcja, jeśli chcesz nie tylko mówić, ale i myśleć w języku obcym. Z naszą nową ofertą to jeszcze prostsze:

Spróbuj przez najbliższe 5 dni:

  • przeczytać codziennie choć jeden akapit w języku, którego się uczysz,
  • powiedzieć na głos trzy zdania rano i trzy wieczorem,
  • znaleźć jedno nowe słowo i naprawdę je zapamiętać.

To tylko kilka minut dziennie, ale w efekcie poczujesz różnicę i to znacznie szybciej, niż myślisz.

Tworząc naszą Szkołę i nasze kursy chcieliśmy pokazać przede wszystkim, że nauka języka to nie jest cel sam w sobie. To narzędzie do spełniania marzeń: zawodowych, osobistych, podróżniczych. Zachęcamy: szlifuj je codziennie. Potraktuj to jako paszport do świata, który już masz w swojej głowie: aktywuj go i korzystaj do woli!